Przepis na kanapkę z kimchi


Trzeba się bez bicia przyznać, że wątpiłem niegdyś szczerze w to, że śniadanie jest posiłkiem najważniejszym i to śniadanie powinno być bazą całego dnia. I to zarówno jeśli chodzi o smak, jak jakość. Bywało, że śniadaniem była kawa, drugim śniadaniem - kawa, a lanczem... kawa. Rzecz jasna kawa czarna i gorzka jak miłosny zawód.


Można i tak, tylko po co. Okazuje się bowiem, że jest więcej rodzajów śniadań niż tylko parujący kubek mętnej goryczy. 
Dobrze nastawiony umysł, zachęcony kilka razy odpowiednio smacznym posiłkiem na start dnia, szybko zacznie podjudzać do przyrządzenia czegoś więcej. Na przykład koreańskiej kanapki z kiszoną pekińską kapustą kimchi.

Składniki

2 kromki dobrego chleba
2 plastry sera żółtego
2 łyżki kimchi
2 jajka
oliwa
sól
pieprz
zielona pieruszka

Przygotowanie

Dwie kromki chleba wrzucam do tostera, aby były gotowe dokładnie wtedy, kiedy uporam się z jajkami, a muszę je usmażyć.
Dlatego w tym samym czasie wbijam na patelnię z rozgrzaną oliwą dwa jajka sadzone. Solę do smaku, a smażę z dwóch stron, najpierw długo z jednej, potem bardzo krótko z drugiej. Można smażyć po jednej stronie, wtedy żółtko będzie się apetycznie rozlewać.
Po drodze formuję jajka drewnianą łopatką tak, aby "pasowały" mi do kromek.


Na gorące grzanki kładę po jednym plastrze sera, następnie dokładam po łyżce koreańskiej kiszonej kapusty kimchi. Kupuję ją na targu na stoisku z kiszonkami, gdzie przyrządzają ją na ostro... Przepraszam - na bardzo ostro.

Następnie na wierzch kładę jajko i całość dekoruję posiekaną natką zielonej pietruszki. Bywa, że dokładam solidny plaster pomidora, ale to tylko najchętniej w sezonie pomidorowym, gdy na targu roi się od pomidorów wszelakich odmian, których warto spróbować. Smacznego! 


Komentarze