Kompot z gruszek to bardzo dobry wspomagacz zdrowia w sezonie grypowym. Gruszka pomagać ma na płuca, ale zgodnie z medycyną chińską - jak mi się obiło o uszy - musi być obrana. Dlatego warto spędzić parę chwil na oskórowywaniu tych smacznych owoców, po to, żeby oddały całą swoją moc wywarowi.
Kompot z jabłek - to mi się najpierw kojarzy, jeśli mowa o kompotach. No może jeszcze z truskawek. Ale kompot z gruszek? Do tej pory słabiej. A to jest niebo w gębie! Cały taki kompot aż się chce od razu wypić na gorąco! A do tego są jeszcze hipersmaczne owoce, które także zjadam na ciepło. Nie wiem, czy to działa, ale humor poprawia na pewno.
Składniki
6 obranych gruszek
2 obrane jabłka
10 ziaren kardamonu
1 garść suszonych jagód goji
10 obranych migdałów
10 goździków
1/2 łyżeczki lukrecji
Przygotowanie
Gruszki i jabłka obieram, kroję na ćwiartki. Wrzucam kardamon, jagody goji, migdały i goździki. Następnie całość zalewam wodą i nastawiam tak, aby na średnim ogniu z wolna się gotowało. Kiedy zawrze, trzymam jeszcze około 20 minut, aby owoce zmiękły. Kompot z gruszek gotowy!
Gotowy kompot z gruszek powinien być słodki, dlatego nie dodaję do niego cukru. Zwykły rafinowany cukier nie jest tu potrzebny i średnio pasuje. Mamy same naturalne składniki, a to produkt z chemicznej retorty. Dlatego zamiast cukru - jeśli mam ochotę - dodaję pół łyżeczki suszonej lukrecji, którą umieszczam w zaparzaczu do herbaty i dodaję do składników kompotu. Chodzi o to, aby zioła nie pływały swobodnie w kompocie, a płyn był czysty i klarowny. Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz